Niecodzienna lekcja języka polskiego z wykorzystaniem metody aktywizującej

18 października, 2015

Oj, dzieje się w naszej szkole, dzieje…. A to za sprawą niecodziennych metod stosowanych na lekcjach. Tak też było na języku polskim w klasie czwartej.

Uczniowie klasy czwartej z Publicznej Szkoły Podstawowej w Ziminie wykorzystali swe zdolności manualne. Postanowili przygotować „Teatrzyk kukiełkowy” na podstawie lektury Carlo Collodiego „Pinokio”.  Ustalili między sobą, kto wykona daną kukiełkę czy pacynkę przedstawiającą danego bohatera z lektury.

I tak powstał nie lada teatrzyk, w który główną rolę odegrał – no wiadomo – drewniany pajacyk. Historia chłopca pokazała, że w życiu warto się uczyć, zdobywać przygody ale kierować się przy tym rozsądkiem, należy mówić prawdę, inaczej nos robi się „dłuuuugi”.

Poniżej prezentujemy więc postacie z „naszego kukiełkowego teatrzyku”, które zdobią nasze szkolne korytarze:

Clipboard01 Clipboard02

„Cieszy nas fakt, że „lektura’ można się bawić, że nauka języka polskiego wcale nie musi być nudna, a czytanie lektur sprawia nam radość i zadowolenie” – mówili uczniowie po lekcji.

Poprzez zastosowanie metody dramy chciałam, by każdy uczeń wcielił się w rolę przedstawianego przez siebie bohatera literackiego. Taka metoda uczy empatii i wrażliwości, pobudza wyobraźnię, pozwala kształtować umiejętność pracy w grupie rówieśniczej.

Uczeń, poprzez  doświadczenie i przeżywanie, „uczy się rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji indywidualnych…, umiejętności oceny” – pisał  E. Szymik w publikacji: „Znaczenie dramy w procesie wychowania”.

M. W.